Obicia krzeseł do złości prawdziwej mnie doprowadziły i stało się. W ruch poszedł śrubokręt, "taker", nożyczki, młotek i wkręty. Powstały dwie wersje i tylko decyzję podjąć trzeba która z nich na dłużej u nas zostanie. Co myślicie? Wersja 1 czy 2?
Ojj ciezko wybrac Iwonko jedna wersje :)) Przedewszystkim Pieknie Ci to wyszlo :)) Dla mnie to czarna magia :)) A Ty wybralas juz ktora wersja bardziej Ci pasuje ? :) Pierwsza dodaje takiego kopa ,energii mysle ,a druga jest delikatna spokojna Noo Obie Piekne :)) Buziaki :)))
Dokladnie to jest wersja uniwersalna :)) hmm ja z checia postawilabym sobie w pokoju chociaz jedno zolte krzeselko :))) Musze jakies poszukac :)) Buuziaki :)
Ojj ciezko wybrac Iwonko jedna wersje :)) Przedewszystkim Pieknie Ci to wyszlo :)) Dla mnie to czarna magia :)) A Ty wybralas juz ktora wersja bardziej Ci pasuje ? :) Pierwsza dodaje takiego kopa ,energii mysle ,a druga jest delikatna spokojna Noo Obie Piekne :)) Buziaki :)))
OdpowiedzUsuńWygrywa wersja 2- będzie bardziej uniwersalna. I da się z niej łatwo usuwać ślady soczków ;)
UsuńDokladnie to jest wersja uniwersalna :)) hmm ja z checia postawilabym sobie w pokoju chociaz jedno zolte krzeselko :))) Musze jakies poszukac :)) Buuziaki :)
Usuń