serduszka zrobione

Produkcja małych serduszek póki co zakończona. Każde nieco inne. Nasza choinka ma być wesoła i kolorowa. To i będzie :) Co też ważne, pierwszy raz w życiu udało mi się robić ozdoby świąteczne w listopadzie! Oby tylko nastroje bożonarodzeniowe nie dopadły mnie w przyszłym roku w październiku!


Tak sobie myślę, że jeszcze kilka serduszek muszę zrobić. Będą jednak większe, aby mogły jako ozdoby domu służyć. Muszę jednak teraz wrócić do UFOka w postaci bezrękawnika, bo jak tak mi dalej praca nad nim pójdzie, to do końca zimy się z nim nie wyrobię. A! Jeszcze tylko przymocuję zawieszkę do granatowej bombki (tak! już zrobiona!) i się Wam nią jutro pochwalę :)
Pozdrawiam Was serdecznie. Ifona.

Komentarze

  1. jeej ale fajne :) Bardzo mi sie podobaja :) Fajne kolorowe ,kazde inne :) Ja chce zobaczyc tez jak juz beda wisialy :) Milego Dnia Ci zycze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy, jeśli tylko mój aparat do świąt wytrzyma :) Tobie miłego wieczoru i za odwiedziny dziękuję :)

      Usuń
  2. serducha sa swietne pieknie zawisna na choince :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawisną z całą pewnością, jak tylko dojdziemy do kompromisu co do tegorocznej choinki :) :) :) dzięki

      Usuń

Prześlij komentarz

Witaj! Miło mi, że chcesz tu zostawić kilka słów. Dziękuję :)

Popularne posty