torby, torby, torby...
Witajcie poniedziałkowo. W ferworze biegania z pisakami i wypalarką zupełnie zapomniałam Wam pokazać torby, które powstały już dawno temu. W ostatnich dniach dorobiłam jeszcze kilka, więc teraz zobaczycie ich hurtową ilość. Jest więc sowa, żaba, kot i róża wiatrów. W ramach poprawiania humoru osobom które muszą zmagać się z machiną podatkową są też torby tekstowe z których dowiedzieć się można co to: faktura elektroniczna, faktura i kiedy następuje moment dopuszczenia do użytku pojazdu lądowego. Oczywiście wszystko na podstawie oryginalnych tekstów ustaw! Torba z sową oraz napisem to indywidualne zamówienie i jeszcze dziś trafi do nowej właścicielki. Pozostałe szukają właśnie swojego nowego domu :) Miłego tygodnia!
Suuper sowka :)) A te z napisami ciekawy pomysl :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie Iwonko :))
OdpowiedzUsuń